Każdy, kto przejdzie przez Gargantę, portal do Hueco Mundo, wyląduje właśnie tutaj. No, każdy kto nie jest Arrancarem lub Hollowem, bo ci to mogą się przemieszczać wedle własnej woli. W końcu to jest ich dom. Podobnie jest i w przypadku Quincy z Vandereich, którzy opanowali w lepszym stopniu technikę teleportacji, by uniknąć straconego czasu na dojście do danego miejsca. Podziemia te są pełne pułapek. Jedno stąpnięcie nie tam gdzie potrzeba i już, uruchamia się przycisk, otwiera się zapadnia, wystrzeliwują kolce z trucizną lub w Twoim kierunku toczy się olbrzymich rozmiarów kula. Zapewne przeżycia po tym nie będą aż tak fascynujące, dlatego najlepiej jest być rozważnym i nie popełniać błędów. W podziemiach również łatwo i zabłądzić. Są też patrolowane przez Arrancarów, zazwyczaj tych niższej klasy. Czasem może też się zdarzyć jakiś zbłąkany Hollow. Tak czy inaczej, te pełne niebezpieczeństw korytarze prowadzą ku terenom piaszczystym w Hueco Mundo.
Offline