Walki w świecie, w jakim się obracamy, są rzeczą nieuniknioną, w końcu pomiędzy różnymi rasami oraz wewnątrz nich trwa nieustanna rywalizacja, z mniejszym lub większym powodzeniem. Ponieważ nasza gra opiera się na storytellingu, zrezygnowaliśmy z konieczności liczenia punktów energii duchowej, co mogłoby być dla niektórych uciążliwe i niewygodne. Jednak kierujmy się zdrowym rozsądkiem, nikt przecież nie jest niezniszczalny. Dlatego też nad walkami będą czuwać Mistrzowie Gry. Jeśli sam zauważysz, że coś ci nie pasuje, możesz również to zgłosić, bo wiadomo, MG też człowiek.
Poruszmy jeszcze jedną ważną kwestię:
Zły opis napisał:
Gracz A wyciągnął Zanpakutou i rzucił się na Gracza B, dzierżąc dzielnie w dłoni swój oręż. Tamten nie zdążył odskoczyć i upadł ranny, sycząc z bólu.
Ta wypowiedź jest nieprawidłowa! To drugi gracz decyduje o swojej postaci, czy i jak oberwała. Jednak należy pamiętać, by nie robić przy tym z siebie jakiegoś superbohatera.
Dobry opis napisał:
Gracz A wyciągnął Zanpakutou i rzucił się na Gracza B, dzierżąc dzielnie w dłoni swój oręż. Chciał zadać mu celny cios, by go dotkliwie zranić, aby tamten nie zdążywszy odskoczyć, upadł na ziemię.
Offline